Pojawiają się najczęściej po nieprzespanej nocy i nadmiernym stresie. Jak się jednak okazuje, nie zawsze muszą być wynikiem zbyt małej ilości snu. Często ich pojawianie się jest bowiem uwarunkowane genetycznie, a niekiedy jest objawem choroby. Cienie pod oczami, bo o nich mowa, to problem, z którym boryka się wiele kobiet. Czy można skutecznie się ich pozbyć? Odpowiada ekspertka z kliniki medycyny estetycznej Neonia w Krakowie.
Cienie pod oczami nie dodają nam uroku – postarzają nas, a do tego wyglądamy na bardziej zmęczone niż jesteśmy. Skąd one się biorą?
Cienie pod oczami to efekt cienkiej skóry w tej części twarzy, przez którą bardziej widoczne są płytko ułożone naczynia. Dodatkowo trzeba podkreślić, że skóra pod oczami jest nie tylko bardziej delikatna, ale też pozbawiona dużej ilości gruczołów łojowych i tkanki tłuszczowej. Cienie pod oczami oraz na górnej powiece są ponadto cechą charakterystyczną osób z ciemną karnacją skóry, bo właśnie w tym miejscu gromadzi się więcej ciemnego barwnika. Do powstawania cieni pod oczami przyczyniamy się też naszymi nawykami – stosowaniem używek, zbyt małą ilością snu, ale i niewłaściwą pozycją spania – chodzi tu o spanie na brzuchu – zbyt dużą ekspozycją na słońce lub siedzącym trybem życia. Niestety cienie pod oczami niekiedy świadczą też o problemach ze zdrowiem. Towarzyszą one anemii, chorobom tarczycy czy cukrzycy.
Czy zostaje nam tylko mocno kryjący korektor?
Nie, na pewno nie. Maskowanie i przykrywanie makijażem cieni pod oczami to umiejętność, którą my-kobiety opanowałyśmy doskonale, ale warto przede wszystkim im przeciwdziałać. Bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja delikatnej skóry pod oczami. Pamiętajmy zatem o jej nawilżaniu i ujędrnianiu. W kremach i serach szukajmy więc witaminy C, retinolu, kwasu hialuronowego, kofeiny czy ekstraktu z arniki. Dbajmy także o higieniczny tryb życia – starajmy się wysypiać, odrzućmy używki – zwłaszcza papierosy, które źle wpływają nie tylko na skórę pod oczami, minimalizujmy ilość soli w diecie. I jeszcze jedno – dbajmy o prawidłowy demakijaż. Bardzo wiele kobiet zapomina o nim całkowicie, a znaczna część wykonuje go nieprawidłowo, czyli zbyt mocno pociera delikatną skórę wokół oczu, zwiększając tym samym powstawanie worków i cieni pod oczami.
Jeśli mimo właściwych nawyków, cienie pod oczami nadal są naszym utrapieniem, nie bójmy się zwrócić o pomoc do specjalisty. Medycyna estetyczna przewiduje cały wachlarz bezpiecznych zabiegów, które pomogą pozbyć się uciążliwego problemu.
Z jakich zabiegów możemy skorzystać?
Jednym z najpopularniejszych zabiegów likwidujących cienie pod oczami, a jednocześnie także i problem tzw. worków, jest iniekcja kwasu hialuronowego. Niewielka ilość preparatu wstrzykiwana jest tuż pod delikatną skórę w okolice oczu. Działa on w tym miejscu jak wypełniacz, który przywraca objętość i nawilża skórę, a dodatkowo pozwala także zniwelować zmarszczki wokół oczu. Warto jedynie pamiętać, że iniekcja kwasu w tak delikatną skórę wymaga doświadczenia specjalisty.
Jakie jeszcze zabiegi polecane są przez specjalistów? Czy poza kwasem hialuronowym istnieją inne metody?
Cienie pod oczami można również zminimalizować korzystając z mezoterapii igłowej https://neonia.com.pl/medycyna-estetyczna/mezoterapia-iglowa-krakow/ , która poprawia gęstość i nawilżenie skóry. Doskonałe efekty przynosi też połączenie jej z laseroterapią. Działanie lasera sprowadza się bowiem do zainicjowania syntezy nowych włókien kolagenowych, co prowadzi do poprawy kolorytu skóry, a jednocześnie jej wygładzenia i ujędrnienia.
Redukcja cieni pod oczami z powodzeniem może zostać też przeprowadzona za pomocą przeszczepu tłuszczu. Zabieg ten polega na pobraniu tkanek tłuszczowych od pacjentki, oczyszczeniu ich, a w ostatnim kroku na wstrzyknięciu w okolice oczu. W ten sposób uzupełniana jest tkanka tłuszczowa pod oczami, a cienie ulegają wyraźnemu zmniejszeniu.
Zabiegi pod oczy można wykonać w Klinice Neonia w Krakowie.