Dławiec rzekomy to choroba dróg oddechowych, w wyniku której dochodzi do obrzęku błony śluzowej gardła i krtani. Zwężenie górnych dróg oddechowych prowadzi do ograniczonego dopływu powietrza do płuc, co powoduje trudności w oddychaniu, a w ciężkich przypadkach prowadzi do dusznicy.
Najczęściej choroba ta atakuje dzieci do trzeciego roku życia, ponieważ w tym wieku drogi oddechowe mają jeszcze stosunkowo małe światło i nie są w pełni rozwinięte. Dlatego też już przy najmniejszym obrzęku pojawiają się trudności w oddychaniu. Na pseudokrup chorują też dzieci między trzecim a piątym rokiem życia, lecz zdarza się to znacznie rzadziej.
Nocne ataki kaszlu
Ataki dławca rzekomego występują najczęściej w nocy. Dziecku dokucza spazmatyczny kaszel, pojawiające się gwałtownie oraz przypominający szczekanie. Dziecko nie może swobodnie przełykać, ma zachrypnięty głos i oddycha z trudem.
Wdychaniu powietrza towarzyszy świszczący, przeciągły dźwięk – wyraźny znak, że wystąpił obrzęk błony śluzowej krtani.
Kłopoty z oddychaniem przeważnie wywołują u dziecka panikę. To z kolei prowadzi do jeszcze silniejszej dusznicy, a organizm potrzebuje jeszcze więcej tlenu. W ciężkich przypadkach dziecku może nawet grozić uduszenie. Atak może trwać kilka godzin, niekiedy jednak przedłuża się nawet do kilku dni.
Infekcje wirusowe
Dławiec rzekomy najczęściej wywołany jest przez jakąś infekcję wirusową. Powoduje ona obrzęk oraz zapalenie błony śluzowej gardła i krtani. Obrzęk błony śluzowej może być również spowodowany przez reakcje alergiczną. Występowaniu choroby sprzyja także zanieczyszczenie powietrza.
Co można zrobić samemu?
Gdy pojawią się typowe objawy – szczekający, suchy kaszel oraz przeciągły, świszczący odgłos przy wdechu, a także dusznica – najpierw należy po prostu wziąć dziecko na ręce oraz starać się je uspokoić.
Pomocne jest również wdychanie przez dziecko wilgotnego powietrza. Do nawilżania najlepiej nadaje się specjalny nawilżacz rozpylający zimną wodę. jeśli nie dysponuje się takim, należy napełnić miskę gorącą wodą i nakłonić dziecko, aby pochyliło się nad nią i wdychało unoszącą się parę wodną. Można także pójść z dzieckiem do łazienki, odkręcić gorącą wodę i tak długo nalewać ją do wanny lub do brodzika, aż pomieszczenie wypełni się parą.
Przy silnych atakach trzeba pójść do lekarza jeżeli te środki okażą się niewystarczające, trzeba wezwać lekarza albo pojechać z dzieckiem do pediatry lub najbliższego szpitala.
Jeśli lekarz, na podstawie występujących objawów oraz badania krtani, stwierdzi pseudokrup, przepisze dziecku odpowiednie antybiotyki i lekarstwa, dzięki którym obrzęk błony śluzowej zacznie ustępować. Jeśli dziecko przeżywa silny stres w związku z choroba, dostanie także środek uspokajający.
Jeśli dziecku grozi uduszenie, zostanie podłączone do aparatu do sztucznego oddychania. W szczególnie niebezpiecznych przypadkach dokonuje się tracheotomii, czyli chirurgicznego rozcięcia tchawicy.
Zapobieganie
Należy zadbać o wysoką wilgotność we wszystkich pomieszczeniach mieszkalnych. Wilgotne ręczniki rozłożone na suszarkach do prania czy garnki z wywarem z rumianku, tymianku albo szałwii postawione na kaloryferach pomogą dziecku swobodniej oddychać, a błona śluzowa nie ulegnie nadmiernemu wysuszeniu. Dzieci chore na pseudokrup najczęściej czuja się lepiej, gdy wiele czasu spędzają na świeżym powietrzu. Dlatego trzeba z nimi jak najczęściej urządzać wycieczki poza miasto.
Szczególnie dobre efekty dają tez pobyty nad morzem. Dlatego, jeśli tylko to możliwe, należy spędzać tam urlop z dzieckiem.
Leczenie sanatoryjne
W określonych przypadkach lekarz może zalecić dziecku pobyt w sanatorium, czasem także z udziałem matki. Kasa Chorych pokrywa najczęściej część kosztów pobytu dziecka na leczeniu.
Grupy samopomocy
Rodzice dziecka cierpiącego na pseudokrup powinni starać się o nawiązanie kontaktów z innymi rodzicami dzieci, u których wystąpiła ta choroba. Można na przykład dać odpowiednie ogłoszenie w gazecie albo porozmawiać na ten temat z lekarzem. Wymiana doświadczeń i wyczerpujące informacje o chorobie mogą w zdecydowany sposób ułatwić radzenie sobie z nią, pomogą uwolnić się od ciągłego nasłuchiwania oddechu dziecka, a także pozwolą nie przenosić własnego lęku na dziecko, co mogłoby jedynie pogorszyć stan małego pacjenta.
Przy tej chorobie bardzo dobrze się sprawdza nebulizowanie dziecka. Nam lekarz przepisał nebulizację benodil. Szybko nastąpiła poprawa i nawet nie musiałam wszystkich ampułek zużyć. Dobrze, że lek ma trzy lata ważności, bo już parę razy przy silnych infekcjach kaszel skutecznie łagodził