Żylaki są schorzeniem dotykającym wiele osób, zazwyczaj osoby starsze wiekiem. W większości przypadków przyczyną występowania żylaków są czynniki genetyczne. Na szczęście, wcześniej wdrożona profilaktyka pomaga w walce z tym problemem i go minimalizuje.
Gabinet medycyny estetycznej – Klinika Genesis w Krakowie to miejsce, w którym pracuje doktor Bartłomiej Juza będący flebologiem, czyli osobą specjalizującą się w diagnostyce oraz leczeniu problemów i chorób żylnych. W wywiadzie przybliży nam problem, jakim są żylaki, będące schorzeniem często występującym u seniorów. Tym samym, rozwieje wiele wątpliwości związanych z tą dolegliwością, a także wyjaśni, co można zrobić by zapobiegać powstawaniu żylaków i w jaki sposób można z nimi walczyć.
Panie doktorze, zazwyczaj przypadłość, jaką są żylaki, kojarzy się z nieładnymi i nieestetycznymi skazami pojawiającymi się na nogach. Czy oprócz kwestii samego wyglądu żylaków, istnieje też zdrowotna strona tej dolegliwości?
Chociaż pacjenci najczęściej podchodzą do tej dolegliwości z kosmetycznego punktu widzenia, to trzeba wiedzieć, że nieleczone żylaki mogą przywieść do bardzo poważnych powikłań: zapalenia żył, zakrzepicy, zatorów i owrzodzenia żylakowego. Wyraźnie więc widać, że istnieje ryzyko bezpośredniego zagrożenia życia i głównie dlatego pod żadnym pozorem nie można bagatelizować pierwszych objawów i gdy tylko je zauważymy, należy skonsultować się ze specjalistą w dziedzinie flebologii, który wybierze odpowiednią dla nas odpowiednią formę leczenia.
Jak można rozpoznać początkowe objawy powstawania żylaków?
Pierwsze objawy powstawania żylaków nie są dla nas widoczne, ale je czujemy. Jednym z nich jest uczucie ciężkości nóg, które nasila się wieczorem, a także lekkie bóle w pobliżu kostek, obrzęki i skurcze łydek w nocy, które nie znikają po uzupełnieniu magnezu w organizmie. Po jakimś czasie pojawiają się małe pajączki naczyniowe, czyli żyłki, które są płytko położone i zaczynają prześwitywać przez skórę. Czasem pojawia się także ból, swędzenie, pieczenie lub mrowienie.
Co można zrobić, by przeciwdziałać tworzeniu się żylaków? Czy istnieje grupa osób szczególnie narażonych na pojawienie się tej dolegliwości?
Przypadłość ta ma swoje uwarunkowania genetyczne. Z tego powodu, jeżeli u kogoś z naszych krewnych występują żylaki, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że i u nas to schorzenie wystąpi. Chociaż niestety nie da się się go w całości wyeliminować, można spowolnić proces jego postępu.
Osoby, które podejrzewają, że będą mieć problem z żylakami powinny szczególnie zdrowo się odżywiać, dodawać jak najmniej soli do potraw, nie zakładać nogi na nogę, być aktywne fizycznie i unikać przegrzewania się. Sport i wysiłek fizyczny są kluczową kwestią, ponieważ poprawiają krążenie krwi i czasem są w stanie nie tylko spowolnić proces powstawania żylaków, ale nawet zahamować rozwinięcie się choroby.
Wielu starszym osobom aktywność fizyczna sprawia trudność. Czy w związku z tym istnieją jakieś ćwiczenia odpowiednie dla seniorów?
Panuje przeświadczenie, że aktywne fizycznie mogą być tylko osoby młode, ale oczywiście nie jest ono zgodne z prawdą. Sport mogą uprawiać osoby w każdym wieku. Nie jest on zarezerwowany wyłącznie dla osób młodych . Aktywność fizyczna wcale nie musi być związana z bardzo trudnymi i wymagającymi ćwiczeniami. Aktywny fizycznie senior to taki, który regularnie spaceruje. Jeśli nie ma co do tego przeciwwskazań, osoby starsze powinny także uczestniczyć w zajęciach na basenie. Dzięki temu można usprawnić wydolność tlenową, nie obciążając stawów i kości. Jeżeli nie wiemy jaki rodzaj aktywności jest odpowiedni dla naszego stanu zdrowia, warto na ten temat porozmawiać ze swoim lekarzem. On z pewnością da nam satysfakcjonującą odpowiedź.
Po spacerze lub innej aktywności, warto zadbać o wieczorny relaks dla nóg. Może to być leżenie z nogami lekko podniesionymi np. z pomocą kilku poduszek. Taki zwyczaj również wspomaga krążenie krwi.
Nie zapominajmy, że nie tylko w przypadku żylaków powinniśmy zadbać o swoją aktywność fizyczną. Sport to bezpłatny lek na niejedną chorobę i dolegliwość, a także dobry sposób na poprawę humoru i zminimalizowanie stresu.
Co zrobić w chwili, gdy próby zapobiegania żylakom nic nie dadzą? Czy wtedy również powinno się zachowywać jak największą aktywność ruchową?
Jest to wskazane, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że ustalimy to razem z lekarzem. Dzięki temu dowiemy się, które ćwiczenia powinniśmy nadal wykonywać, a które byłyby dla nas szkodliwe lub nawet niebezpieczne.
Niestety niektóre starsze osoby nie mogą podejmować aktywności fizycznej. Dzieje się tak, gdy doświadczają takich przypadłości, jak: bardzo wysokie ciśnienie, tętniak aorty lub mocna niewydolność krążenia.
Doktorze, wiemy już, że niewydolności żylnej nie da się całkowicie usunąć i trzeba w jakiś sposób nauczyć się z nią żyć. Ale co robić w momencie, gdy żylaki będą bardzo uciążliwe, a dieta oraz ćwiczenia już przestaną przynosić większe lub w ogóle jakiekolwiek rezultaty?
Wówczas istnieje możliwość skorzystania z wyrobów kompresyjnych. Zaliczają się do nich: podkolanówki, rajstopy, a także pończochy uciskowe. Mają one działanie pobudzające krążenie w nogach. Produkty te łagodzą bóle i przynoszą wielką ulgę osobom z niewydolnością żylną – wszystkim tym, którzy mają problem z pajączkami, żylakami i uczuciem ciężkich nóg. Wspomagają one przepływ krwi w stronę serca dzięki temu, że ku górze stają się luźniejsze.
Nie należy zapominać, że osoby borykające się z takimi problemami powinny zakładać poleconą przez lekarza bieliznę uciskową. Nie można mylić pojęcia “uciskowy” i “wyszczuplający”, ponieważ rajstopy wyszczuplające nie powinny być stosowane przez osoby z takimi schorzeniami. Dzieje się tak dlatego, że rajstopy te charakteryzują się nierównomiernym rozłożeniem nacisku. Natomiast rajstopy uciskowe najmocniej uciskają łydki oraz podudzia, a blisko pośladków ucisk się zmniejsza. W najgorszych wypadkach, jeśli ta metoda również nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, pozostają nam chirurgiczne metody walki z żylakami.
Panie doktorze, jakie w takim razie stosuje się zabiegi, by przeciwdziałać żylakom?
Najstarsza metoda usuwania żylaków to tzw. metoda klasyczna, która polega na usunięciu niewydolnej żyły i żylaków, a także przerwaniu ciągłości żył, które łączą ze sobą układ powierzchowny i głęboki. Ta metoda leczenia choroby żylnej jest skuteczna, jednak inwazyjna, przez co niewiele starszych osób się na nią decyduje. Niewielu seniorom jest ona również polecana. Klasyczna metoda usuwania żylaków polega na wykonaniu niewielkich nacięć na skórze za pomocą specjalnych narzędzi: szczypczyków i haczyków. Następnie, w żyłę wprowadza się metalową, długą sondę i dzięki niej wyciąga się kłopotliwą żyłę. Rany po metodzie klasycznej zamyka się specjalistycznymi plastrami lub po prostu zaszywa się je. Po zakończeniu zabiegu, na nogę zakładana jest pończocha uciskowa. Zazwyczaj zabieg usuwania żylaków metodą klasyczną wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym lub przewodowym. Co ciekawe, jest to jedyny zabieg, w którym wielkość usuwanych żył nie ma znaczenia, jednak nie jest on wskazany dla seniorów. Starszej grupie pacjentów zaleca się zazwyczaj wykonanie mniej inwazyjnych zabiegów usuwania żylaków.
W takim razie, na czym polega zabieg małoinwazyjny, który pomaga w walce z żylakami? I dlaczego właśnie on jest polecany osobom w podeszłym wieku?
Klejenie żył to zabieg, który jest bezpieczny, małoinwazyjny i często polecany seniorom. Uzyskuje się dzięki niemu najlepsze efekty w stosunku do jak najmniejszego obciążenia pacjenta. Na klejenie żył mogą zgodzić się nawet te osoby, których przewlekłe choroby uniemożliwiają podejmowanie się wielu innych zabiegów, szczególnie tych z dużą dawką znieczulenia. W zabiegu klejenia żył nie trzeba nacinać skóry – dostęp do żyły jest możliwy przez cienkie koszulki naczyniowe. Klej zostaje bezboleśnie wpuszczony do zmienionego naczynia. Cały zabieg nie jest długi – zazwyczaj trwa najwyżej pół godziny.
Równie nieinwazyjnym zabiegiem jest skleroterapia, która także polega na wprowadzeniu do żył specjalnego preparatu. Jego efektem jest obkurczenie się ścian zmienionych żył. Sam zabieg jest bezbolesny, dzięki wykorzystaniu niezwykle cienkiej igły, stosowanej do wprowadzenia preparatu.
Jaki efekt uzyskuje się po przejściu małoinwazyjnego zabiegu?
Małoinwazyjne metody walki z niewydolnością żylną charakteryzują się bardzo wysoką skutecznością, nawet w wypadku większych żylaków. Nie trzeba stosować po nich uciskowych pończoch, nie zostawiają po sobie sińców i nie istnieje ryzyko wystąpienia przebarwień pozabiegowych. Te najmniej inwazyjne zabiegi są idealne dla osób, którym zależy na naprawdę dobrym efekcie estetycznym i zredukowaniu innych objawów żylaków. Skleroterapia oraz klejenie żył to dwie opcje walki z problemem, które są odpowiednie dla każdego pacjenta, który nie chce lub nie może wybrać innego zabiegu.
Metody małoinwazyjne są idealną alternatywą dla starszych osób, a także tych wrażliwych na ból, z niewydolnością tętniczą oraz osób otyłych i z obrzękami, którym niełatwo wybrać pończochy uciskowe.
Co może się stać, jeśli ktoś zbagatelizuje problem żylaków?
Konsekwencje takiej postawy mogą być poważne, szczególnie jeśli dotyczy to seniora. W najgorszym wypadku może dojść do powstania zespołu pozakrzepowego, który niejednokrotnie doprowadza do zatoru. Osoby powyżej 40 roku życia stanowią tutaj największą grupę ryzyka.
Pierwszy znak zakrzepu to obrzęk podudzia, uda lub kostek z towarzyszącym temu bólem. Skóra w takim miejscu jest zaczerwieniona lub lekko sina i cieplejsza. W takiej chwili należy bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem, ponieważ oderwanie się skrzepu i przedostanie się do serca powoduje śmierć.
Właśnie dlatego istotną kwestią jest nieustanne dbanie o siebie, zachowywanie aktywności fizycznej i stosowanie zbilansowanej diety. Nasza reakcja na poszczególne symptomy organizmu jest kluczowa, by móc zdiagnozować ewentualną niewydolność żylną, a to co zrobimy z tą wiedzą może zaważyć na naszym zdrowiu, a nawet i życiu. Jeśli będziemy uważnie słuchać lekarza i stosowywać się do jego zaleceń – mamy sporą szansę, by zminimalizować dolegliwości.
Idealnie Pan podsumował ten wywiad, doktorze. Bardzo dziękuję za rozmowę
Ja także dziękuję i życzę każdemu czytelnikowi, by zachować zdrowie jak najdłużej. Dbajmy o siebie, a wówczas wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie, doktor Bartłomiej Juza.