Sezon grzewczy to czas, w którym wilgotność powietrza w wielu domach i mieszkaniach znacznie się obniża. Ma to negatywny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, dlatego warto zadbać o poprawę poziomu nawilżenia powietrza. Ważne jest jednak, aby robić to we właściwy sposób, ponieważ niektóre błędy mogą przynieść bardzo złe skutki.
Nawilżacz ewaporacyjny a ultradźwiękowy
Najskuteczniejszym sposobem na poprawę wilgotności jest zastosowanie dobrego nawilżacza powietrza. Jego wybór warto rozpocząć od wybrania odpowiedniej technologii nawilżania. Obecnie w sprzedaży dostępne są nawilżacze parowe, ultradźwiękowe i ewaporacyjne. Te pierwsze są już mało popularne, ze względu na wysoki pobór prądu i stwarzanie ryzyka poparzenia. Skupimy się zatem na różnicy między urządzeniami wykorzystującymi technologię ultradźwięków i ewaporacji.
Ultradźwięki rozbijają wodę na mikroskopijne cząsteczki, które trafiają potem do powietrza. Problem polega na tym, że w takie drobinki przekształcana jest jednocześnie cała zawartość wody. Przejawia się to emisją białego pyłu, który osiada na meblach i podłogach. Składa się on głównie z wapnia, zatem im twardsza woda, tym więcej pyłu trafia do powietrza, a następnie do naszych płuc. To nie wszystko, ponieważ użytkownicy nawilżaczy ultradźwiękowych często wdychają też bakterie i chemikalia.
Polecane nawilżacze powietrza to urządzenia wykorzystujące ewaporację. Taki nawilżacz wyposażony jest w filtr lub obrotowe dyski, które na skutek zanurzenia w wodzie pozostają mokre. Powietrze ulega nawilżeniu podczas przepływu przez nie. Na filtrze bądź dyskach zatrzymane zostają zanieczyszczenia obecne w wodzie. Proces ten zapewnia zatem znacznie większe bezpieczeństwo.
Dbanie o czystość nawilżacza powietrza
Bez względu na rodzaj wybranego nawilżacza powietrza, konieczne jest utrzymywanie go w czystości. Istotną rolę odgrywać będą zatem:
- codzienna wymiana wody,
- regularne mycie wnętrza nawilżacza,
- odpowiednie przechowywanie długo nieużywanego urządzenia,
- wymiana elementów ulegających zużyciu.
Wodę należy wymieniać codziennie, ponieważ w przeciwnym razie stanie się ona siedliskiem bakterii. Przed ponownym napełnieniem zbiornik powinien zostać przepłukany i wytarty do sucha miękką ściereczką. Co jakiś czas należy wymyć go dokładniej, wykorzystując łagodny detergent.
Jeśli nawilżacz powietrza ma być nieużywany przez kilka dni albo dłużej, to pojemnik na wodę trzeba opróżnić, a wszystkie elementy wyczyścić i osuszyć. Sprzęt najlepiej przechowywać w oryginalnym opakowaniu, koniecznie w suchym i chłodnym miejscu.
Rodzaj elementów wymiennych uzależniony jest od wybranego nawilżacza powietrza. Najczęściej zużyciu ulegają:
- filtry ewaporacyjne,
- wkłady odwapniające,
- antybakteryjne kostki z jonami srebra.
Związane z tym wydatki nie muszą być duże. Dla przykładu w przypadku nawilżacza powietrza Philips HU4706/11 niezbędna jest wymiana jedynie filtra nawilżającego. Kosztuje on 59 zł i wystarcza na 3 miesiące użytkowania urządzenia. Warto zaznaczyć, że w przypadku nawilżaczy ewaporacyjnych z dyskami zazwyczaj nie jest konieczna wymiana żadnych elementów. Dyski wystarczy bowiem regularnie oczyszczać.
Kontrolowanie wilgotności powietrza
Nawilżanie powietrza powinno być skuteczne, ale nie może doprowadzić do przekroczenia prawidłowego poziomu nawilżenia. Warto przypomnieć, że właściwa wilgotność bezwzględna wynosi od 40 do 60%.
Przesuszenie powietrza prowadzi do:
- drapania w gardle i suchego kaszlu,
- większej podatności na infekcje układu oddechowego,
- przesuszenia, zaczerwienienia i swędzenia skóry,
- pogorszenia kondycji włosów,
- wysuszenia śluzówek oczu, a w efekcie ich zaczerwienienia i pieczenia.
Przewilżenie będzie natomiast skutkowało:
- bólami głowy, mięśni i stawów,
- uczuciem chłodu,
- rozwojem chorobotwórczych oraz trudnych do usunięcia pleśni i grzybów,
- zaostrzeniem objawów chorób reumatycznych.
Wilgotność najłatwiej utrzymać na odpowiednim poziomie poprzez korzystanie z nawilżacza wyposażonego w higrostat. W takim urządzeniu wystarczy wybrać optymalną wilgotność, ponieważ nawilżacz sam będzie dążyć do jej utrzymania. Jeśli zakupiony sprzęt nie ma higrostatu ani wskaźnika wilgotności, to należy dokupić oddzielny higrometr. Najprostsze wilgotnościomierze kosztują tylko kilkanaście złotych, zatem nie będzie to duży wydatek.
